środa, 11 września 2013

W.A.Ż.N.E!!!!



Hej kochani! Wiem,że zapewne wszyscy liczyliście,że w tym tygodniu pojawi się nowy rozdział,jednak niestety muszę was rozczarować. 

Chcę powiedzieć,że absolutnie nie wiem kiedy będzie następny rozdział. Oczywiście powodem tego jest absolutny brak czasu spowodowany oczywiście szkołą. Nie spodziewałam się,że będzie aż tak ciężko. Wiem,że 3 klasa gimnazjum to już nie przelewki,ale nie spodziewałam się,że od samego początku będą nami tak harować. Coraz bardziej przekonuje się,że teoria,która mówi,że każdy nauczyciel uważa,że jego przedmiot jest najważniejszy jest jak najbardziej prawdziwa. Każdy nauczyciel zadaje jak najwięcej się da,a potem wszyscy się dziwią,że się nie wyrabiamy. No i oczywiście pozostają jeszcze moi rodzice,którzy mają bzika na punkcie szkoły i moich stopni. Jak tylko przychodzę do domu ze szkoły jem obiad,obejrzę jakiś serial w telewizji i już muszę zabierać się za lekcje,a i tak siedzę nad nimi do późna. Na przykład dzisiaj..miałam zajęcia od 8:00-15:00,wróciłam padnięta ze szkoły i w tej chwili mam króciutką przerwę między lekcjami. Ledwo co wyrobiłam się z historią,a jeszcze pozostała mi nauka Wosu i czytanie lektury,której prawie w ogóle nie ruszyłam poprzez brak czasu,a znając życie polonistka będzie miała pretensje. 

Kolejna sprawa to oczywiście bierzmowanie. Muszę latać na spotkania,które odbyło się właśnie dzisiaj,jednak ja nie znalazłam nawet czasu,ani siły,żeby na nie pójść. Akurat mamy spotkania co tydzień (chociaż w poprzednich 2 latach było co miesiąc) i to jeszcze w środę czyli w dzień w który mam najwięcej lekcji i wracam padnięta ze szkoły. Ale to niestety dopiero początek. Oczywiście w niedzielę muszę zrywać się z łóżka rano,żeby zdążyć na mszę świętą. Potem jeszcze dojdą inne rzeczy..różaniec,roraty,spowiedź co miesiąc,gorzkie żale,drogi krzyżowe..no i tak dalej..no i na dodatek jeszcze te wszystkie powtórki przed egzaminami. Aż się boję pomyśleć co będzie pod koniec roku w okolicach kwietnia,kiedy to będziemy zdawać owe egzaminy. Cóż...już kończę to użalanie. Jednym słowem jest ciężko.

Zastanawiam się nawet nad dłuższym zawieszeniem tego bloga,ponieważ jak sami widzicie nie mam ani chwili czasu,żeby skupić się na następnych rozdziałach. Miałam już następny ułożony w głowie,jednak poprzez nadmiar obowiązków kompletnie nie umiem teraz tego z powrotem poskładać w całość. Może w piątek uda mi się coś napisać,ale nic nie obiecuję. 


Mam nadzieję,że mnie rozumiecie. Bardzo Was przepraszam.;***

Kocham Was! ;*

Papa.<3

4 komentarze:

  1. Biedactwo.<3 Ja też nie mam lekko,ale nie martw się..uporządkuj sobie wszystkie sprawy szkolne i prywatne i dopiero skup się na blogu,ja poczekam. Twoje opowiadanie jest niesamowite i poczekam tyle ile będzie trzeba.<3 Trzymam za Ciebie kciuki.;* Pozdrawiam.<3

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja głupia myślałam, że to ja mam takie problemy i przez szkołę wo gule odłożyłam na bok telewizor i komputer i tylko czasami na telefonie sprawdzam coś a tak to codziennie na 08:00 po lekcjach jak przychodzę ze szkoły to najpierw odrabiam lekcje żeby mieć je z głowy jak trzeba to się czegoś poucze no i nie oglądam serialów ani nic po szkole tylko lekcje obiad i ewentualnie na telefonie coś czytam i tyle ale ty i tak masz dużo gorzej ale tak szczerze to jakbym miała tyle obowiązków co ty to bym na pewno odłożyła te seriale i robiła co trzeba czyli obowiązki szkolne ale nie mam i tak nic do gadania bo nwm jak to jest i rozumiem to!

    OdpowiedzUsuń
  3. rozumiemy to kochanie :* powodzenia w szkole ♥ ily too .


    u mnie powrót na blog : http://fanfiction-justinbieber-believe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. nowy : http://fanfiction-justinbieber-believe.blogspot.com/ ♥

    OdpowiedzUsuń